Translate

piątek, 25 stycznia 2013

Już można oddawać głosy!

 Efektem warsztatów filmowych, o których pisaliśmy wcześniej jest etiuda zamieszczona tutaj. Szukajcie nagrania zatytułowanego "Thank Jesus we are in Europe". Wszystkie sceny zostały nakręcone w Domku Matki Ewy. Dlaczego Domek i konkurs o Unii Europejskiej? Przeczytajcie odpowiedź i obejrzyjcie film:
 


"Czym jest europejska tożsamość ? Kulturą i filozofią grecką czy rzymskim prawem ? Czym różni się od identyfikacji kulturowej innych kontynentów ? Światłocieniem w malarstwie lub kontrapunktem w muzyce ? Architekturą gotyku lub zmieniającą się przez stulecia modą ?Od kiedy my, Europejczycy, zaczęliśmy postrzegać się odmiennie od innych ludów ? Wędrując wikińskimi drakkarami na zachód, do Ameryki i zakładając tam osiedla ? Przewożąc murzyńskich niewolników do pracy na plantacjach ? Nazywając kolejne jeziora, rzeki i góry w dalekiej Azji swoimi językami czy też obserwując nieboskłon i konstatując, że jesteśmy tylko częścią Boskiego ładu, małą ziemską wyspą w oceanie gwiazd i planet, a jednak inną, ukochaną ? Ukochaną i wybraną przez Boga i Jego syna, Jezusa.
Tak, staliśmy się Europejczykami po uświadomieniu sobie faktu, że jednoczy nas wiara i poszanowanie dekalogu. Historia Europy to nieustanne przebijanie się wiary w Jezusa Chrystusa na dominującą pozycję, z jej przykazaniami i etyką. Raptowny rozwój nauki, sztuki i gospodarki nie byłby możliwy bez chrześcijańskiej bazy moralnej. O tym opowiada nasz film. Etyka chrześcijańska i potęga doktryny protestanckiej są cokołem naszej myśli przewodniej scenariusza. Tylko dom, w którym panuje wzajemna miłość i wiara w Jezusa Chrystusa staje się naszym wspólnym europejskim domem. Tylko w takim domu, gdzie panuje miłość, szerzyć się będzie tolerancja i szacunek dla innych religii i poglądów politycznych. Tylko w takim domu ludzie będą się śmiać, dyskutować ze sobą i rozwijać swoje talenty.
Chrześcijaństwo pokazujemy jako fundament europejskiego domu, chociaż stanowi także cegły i zaprawę w jego ścianach. W nim rozbrzmiewa muzyka, każda bez wyjątku, rozwiązywane są skomplikowane problemy naukowe i płoną zwykłe, ludzkie namiętności. I wreszcie powstają wzniosłe idee zjednoczenia narodów pod gwiaździstą, błękitną flagą. Jedno nie przemija - jednocząca siła Jezusa Chrystusa, w świetle którego blaknie europejska flaga."


Głosowanie trwa od dzisiaj do 4.02.2012r do godziny 12.00. Głosujcie na nas :)

Dziękujemy!

czwartek, 24 stycznia 2013

Friedenshort-Schwesternschaft im Freudenberger Mutterhaus

Freudenberg to jedno z ostatnich miejsc na świecie, gdzie wciąż kontynuuje się ideę Matki Ewy. Freudenberskie Diakonise prowadzą domy pomocy, a także wyjeżdżają na zagraniczne misje.


Poniżej zamieszczam 3 pocztówki przedstawiające zabudowania ośrodka "Friedenshort" w Freudenbergu. Zdjęcia wykonano jakieś 30 lat temu.     

      Adnotacja na odwrocie: Diakonissenmutterhaus Stifung "Friedenshort"  Freudenberg. Graph. Kunstanstalt Kettling & Krüger W. 62630

Adnotacja na odwrocie: Diakonissenmutterhaus Stifung "Friedenshort"  Freudenberg  (Kreis Siegen).

Adnotacja na odwrocie: Diakonissenmutterhaus Stifung "Friedenshort"  Freudenberg. Graph. Kunstanstalt Kettling & Krüger W. 62632


czwartek, 17 stycznia 2013

Słów kilka.



W minioną niedzielę w Gościu Niedzielnym ukazała się relacja ze spotkania, o którym pisaliśmy na blogu w grudniu.
Tutaj znajduje się fragment tekstu.

Dzisiaj w Biurze Promocji Bytomia oficjalnie otwarto Cyfrową Bibliotekę Bytomskiej Architektury.
Byliśmy. Widzieliśmy. Wysłuchaliśmy.

Aktualnie Biblioteka zawiera opisy jedynie 52 bytomskich kamienic. To dość skromny zbiór, jednakże ogrom wykonanej pracy zasługuje na podziw i szacunek. Fundament Cyfrowej Biblioteki Bytomskiej Architektury stanowi Archiwum, z którego aż 2500 teczek dotyczy budynków usytuowanych w ścisłym centrum Bytomia (jedna teczka=jeden budynek). Twórcy Biblioteki stwierdzili, że w bazie CBBA, obok budynków znajdujących się w centrum miasta, powinny zaistnieć również zabudowania sztandarowe i charakterystyczne dla poszczególnych dzielnic.
Panowie, my z Domku Matki Ewy i cała "Ostoja Pokoju"  podpisujemy się pod tym wszystkimi kocimi łapkami. Mamy nadzieję, że nie zapomnicie o nas :)


środa, 9 stycznia 2013

Pracowite dni.

Z nadejściem Nowego Roku, rzuciliśmy się w Domku w wir pracy. Pierwsze dni zleciały nam na poszukiwaniu twórczych inspiracji oraz budowaniu scenariusza filmowego.  Zaprosiliśmy do współpracy Pana Artura Michalskiego, który czuwał nad przebiegiem wszelkich prac związanych z powstawaniem filmu.

 Artur Michalski: filmowiec po PWSF,Tv i T w Łodzi. Operator, fotograf, działacz organizacji pozarządowych.


Podczas przedwstępnych rozmów ustaliliśmy, że spotkanie z Panem Arturem będzie miało charakter warsztatów filmowych. Dzięki temu, w zajęciach mogli uczestniczyć również młodzi ludzie z sąsiedniej dzielnicy - Bobrek. W efekcie powstało całe mnóstwo zdjęć, ujęć i pomysłów. W tej chwili zebrany materiał jest montowany. Zaglądajcie na bloga. Już wkrótce poinformujemy Was o tym, gdzie można znaleźć nasze filmiki. Poniżej mikro-próbka:





Przygotowania do sceny z kartonami. 

fot. A. Majorek


"Byle do przodu" czyli przemarsz Niebieskich Twarzy.
fot. A. Majorek

 W trakcie warsztatów, urządziliśmy sobie z Panem Arturem małą wycieczkę po Miechowicach i terenie Ostoi Pokoju. Udało nam się także odnaleźć kolejne skarby...


Fragment ławki:
fot. A. Majorek

Takie ładne pamiątki dostawali kiedyś odwiedzający Domek goście:


fot. A. Majorek
fot. A. Majorek


 Skrzyneczka pełna wyroczków. (O historii wyroczków jeszcze usłyszycie).
fot. A. Majorek


Żyrandol - znajduje się w kaplicy w Ostoi Pokoju.:

fot. A. Majorek

 Miechowicki Pałac (tu o Pałacu)

fot. A. Majorek
fot. A. Majorek

 Artur Michalski próbuje sfilmować ruiny Pałacu. W kadrze zmieścił się także Pomnik Przyrody, Platan.

fot. A. Majorek




Ostatni punkt naszej wycieczki. Kościół pw Świętego Krzyża. Więcej szczegółów na temat Kościoła znajdziecie tutaj.

fot. A. Majorek


Z informacji prasowych. Wczoraj wspomnieli o nas tu. A w najbliższą niedzielę zaopatrzcie się w egzemplarz Gościa Niedzielnego - w środku relacja z grudniowego spotkania :)