O tym, że Miechowice to klasyczny przykład pogranicza, wie dzisiaj niewiele osób. To tutaj obok siebie mieszkali Polacy, Niemcy, Żydzi, Cyganie, Ewangelicy, Katolicy... Ślązacy... i nie tylko. W Domku napotykam sporo śladów tego, że potrafili żyć w zgodzie, pomagać sobie i czerpać radość z bycia RAZEM. Niech te okruchy wspomnień dobrodziejstwa, które będę prezentować w postach nt Dobrego pogranicza Miechowic, staną się dla Was natchnieniem i motorem do pozytywnych relacji i działania na rzecz wspólnego dobra.
Na początek okruszynka śladów Śląska:
Tyta. Fot. Archiwum Domku Matki Ewy. |
"Tyta to je to, na co czeko zawdy kożdy bajtel. Łojce dowajom jom bajtlom, kiere idom do piyrszej klasy." Więcej na gryfnie.com
Kulanie felgi.
Fot. Archiwum Domku Matki Ewy. |
Tekst Marka Szołtyska o tej zabawie tu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz