Translate

sobota, 15 grudnia 2012

Czy Ostoja się Ostoi?


 Przeglądając dzisiejszą prasę natknęłam się na tę cudowną wiadomość: Gazeta Katowice.

 Nie trzeba mi komentować, co to dla nas oznacza. Pozostaje jedynie mieć nadzieję, że 11 plaga egipska tym razem ominie nasz teren. Stara Ostoja Pokoju resztkami sił próbuje utrzymać się na nogach. Domek na szczęście trwa - choć lekko nie jest. W trakcie ostatniego tąpnięcia, jakie poczuliśmy w Miechowicach zatrzęsło Domkiem porządnie. Trzeszczała każda belka.  Serce podeszło mi do gardła, bo odkąd skończyło się wydobycie pod Szombierkami zdążyłam zapomnieć jak okropne potrafią być tąpnięcia. Wróciły wspomnienia i strach. Kot mruczy, że będzie to trudny czas dla nas, dla Ostoi... Mam nadzieję, że  Eksperci o których piszą w Gazecie, dołożą wszelkich starań, żeby pomóc nam w zachowaniu właściwej kondycji zabudowań Ostoi. Nie możemy dopuścić do tego, żeby miechowickie dziedzictwo, dzieło Matki Ewy zniknęło z powierzchni ziemi z powodu szkód górniczych. Ostoja przetrwała wojenne zawieruchy. Wielką stratą dla Miechowic, dla Bytomia, dla Śląska i dla wszystkich ludzi, którym bliskie jest to niezwykłe miejsce, byłoby zaniedbanie, a w konsekwencji wyburzenie zabudowań Ostoi Pokoju.

Polecam waszej uwadze artykuł sprzed 3 miesięcy, który ukazał się w lokalnej prasie: Życie Bytomskie
Na chwilę obecną Stary Dom Opieki podparty jest tak dużą ilością stempli iż bardziej przypomina starą drewnianą fortyfikację... natomiast nabożeństwa w dalszym ciągu odbywają się w Domu Opieki, a nie w kościele.
Przygnębiający wieczór.

5 komentarzy:

  1. Na styczniowej konferencji w UM prof. Anton Sroka mówił jak wyglądają ekspertyzy tworzone w zasadzie na zamówienie kopalni, więc na ekspertów bym specjalnie nie liczył. Wydarzenia z poprzednich lat sugerują, że mogą oni co najwyżej ocenić uszkodzenia, ale im nie zapobiegną. A za odszkodowanie od kopalni można wybudować nowy blok mieszkalny, jednak zabytków już się nie postawi na nowo. Na szczęście wiem, że w Bytomiu jest sporo osób którym los takich miejsc jak Ostoja Pokoju nie jest obojętny. Na lokalnym forum internetowym widać, że z każdym tąpnięciem pojawia się coraz więcej krytycznych głosów na temat KW i jej metod wydobycia. Zarząd kopalni o tym wie i coraz bardziej musi się liczyć z opinią publiczną. W tym chyba cała nadzieja i trzeba głośno mówić o takich przypadkach.
    Trzymam kciuki za Ostoję, przetrwała już tyle, że to też jakoś wytrzyma. W końcu węgla w tym rejonie nie będą wiecznie wydobywać...

    OdpowiedzUsuń
  2. Być może jestem naiwną idealistką, ale skoro teraz nadzór prowadzą niezależni eksperci, a nie bezpośrednio związani z zainteresowaną kopalnią, to może mamy jakieś szanse na równą walkę?

    P.s. Wiecznie może węgla nie będą wydobywać pod Miechowicami, jednak na chwilę obecną Ostoja Pokoju jest w dramatycznym stanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obym się w takim razie mylił i oby ten nadzór ekspercki okazał się skuteczny. Może po 2011 w Karbiu, 2012 w Miechowicach nadchodzący 2013 będzie spokojniejszy i ominą nas takie nieszczęścia (do trzech razy sztuka?). Komunikat na stronie miasta mówiący o tym, że teraz dobrano bardziej rygorystyczne współczynniki eksploatacji i lepiej można przewidzieć zmiany deformacji terenu jest w zasadzie całkiem optymistyczny. Problem tylko w tym, że to nadal wydobycie metodą na zawał, a to nigdy nie gwarantuje całkowitego spokoju. Może jednak nie warto się martwić na zapas. Może to ja mam zbyt nieufne podejście do takich informacji, a kopalnia nauczyła się czegoś na błędach z poprzednich lat? Trzeba robić swoje i patrzeć na ręce KW.

      P.s. Z tego co czytałem jakiś czas temu miała być zawarta ugoda pomiędzy Parafią, a KW. Kwota o jakiej była mowa to 15 mln zł. Wiadomo może, czy jakaś część tej kwoty pójdzie na ratowanie Ostoi Pokoju, czy to tylko na sam kościół? W artykule była mowa aż o 8 pozwach, ale od tego czasu nic nie słyszałem o dalszych odszkodowaniach.

      Usuń
  3. Przepraszam za zwłokę z odpowiedzią. Wstępna wycena szkód (15mln zł) dotyczy wszystkich zabudowań Parafii, czyli "starej" Ostoi Pokoju również. Podpisana ugoda dotyczy tylko kościoła. Pozostałe sprawy są "w toku". Proszę zaglądać co jakiś czas na stronę parafii http://www.miechowice.luteranie.pl/aktualnosci.php - na bieżąco ukazują się odpowiednie komunikaty. Proszę jednak wziąć poprawkę na pojęcie "czasu" w kontekście polskich procedur sądowniczych.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak, to rzeczywiście może trochę potrwać, dziękuję za odpowiedź.

    OdpowiedzUsuń